czwartek, 12 czerwca 2014

Prowadzilem bloga pod swoim nazwiskiem,ale dostalem takie 2 komentarze ze czuje sie tak koszmarnie zle po nich,ze chyba juz nie bede tam publikowal. Moge tu pisac. Chociaz pewno nikt tego nie czyta, sadzac ze statystyk. Tam usunalem te komentarze, chociaz oni mi grozili ze przesla moim rodzicom to co ja pisze i jedna-moja byla dziewczyna -podala publicznie moj adres. Masakra. I jakis gosciu jej przyklasnal w dojebywaniu mi. Ja juz bez tego wiem ze jestem niewiele wart. Ostatnio znow gorzej sie czuje psychicznie, a po tych komentarzach normalnie nie wyrabiam. To bylo ponad me sily. W osrodku mowili mi ze w zyciu beda sie zdazaly trudne chwile, ktore musze przejsc sam,na trzezwo. No tak, bo ja bylem w osrodku dla narkomanow 2,5roku... To musze tu wszystko od nowa pisac,jesli ktos to czyta wogole.
Mam dola strasznego i strasznie sie boje.
Ta moja byla dopiekla mi strasznie, i ten gosciu po niej swietnie poprawil. Z tymze oni troche przesadzili w tym co napisali, ale ja zasadniczo wiem, ze jestem w biedzie, znaczy ze jest niedobrze ze mna, ze nie postepuje tak jak powinienem. I nie mysle jak by wypadalo. Troche to prostowali mi w tym osrodku. Oj nie chce tam wrocic, a nie utrzymuje abstynencji,czyli nie jest dobrze. Ale wszystko opowiem po kolei, jesli ktos to czyta.

Zastanawiam sie czy wrzucac tez tutaj moje zdjecia... Bo robie sporo, parki glownie,  przyroda, mnie sie podobaja, ludziom zdaje sie tez. Wrzucalem je tam, i sie zastanawiam czy przeniesc sie ze wszystkim tutaj? Czy zdjecia wrzucac tam, pod swoim nazwiskiem? No nie wiem. To skomplikowane, bo na faceooku -gdzie przeciez podpisuje sie, to do tej pory linkowalem te moje zdjecia, zeby ludzie sobie wchodzili. No to jakbym zaczal linkowac teraz na tym logu, to jego zalozenie straciloby sens, bo by te same osoby mogly napisac ten straszny komentarz, i ci sami by go czytali. A tego prawda nie chce. No to chyba zdjecia bede dalej wrzucal tam, a to co mysle i przezywam - tu.

Zapraszam szanownych czytelnikow na spotkanie z pokreconym moim swiatem wewnetrznym... :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz