Koszmarnie źle spałem, budziłem się co chwila i płytki sen. Choć rano jak wypiłem kawę to się lepiej poczułem. Teraz jest znowu Gorzej, tj.te lęki. Jak przyjadę z Auchan to zażyje Hydroxyzynę. Znowu. Tak się zastanawiam że ten lęk to mi się może zawiesił ostatni Ak., to trzeba go zażyć żeby się odwiesił? Tak jak mi się zawiesił rok temu co wziąłem w ośrodku i miałem tak silne lęki że się przyznałem że wziąłem i mnie zawieźli do szpitala. Potem gdzieś miesiąc mnie trzymały, bo cały detoks, 2tyg.na kwalifikacji, i potem na Małej też,no to 2 miesiące.
Więc postanowiłem dziś wziąść Ak.13tabl.wg.planu, czyli mniej niż ostatnio. Ryzykuję silnymi lękami ale mam w razie czego difergan i hydroxyzynę, to w razie czego wezmę kilka. A jest nadzieja że się jednak to odblokuje i poczuje się lepiej.
Chyba się odblokowało! Tj.czuję się fantastycznie w porównaniu do tego co było! Poza tym odebrałem te okulary, i wrażenie fantastyczne! Aż opisałem je na fejsie jako wydażenie z życia. Takie wszystko jest fajne, nasycone , wyraźne, widzę jakby świat na nowo. Szczególnie w centrum handlowym gdzie pełno jest kolorowych szczegółów i napisów. Te okulary miały być tylko do samochodu i telewizji jak pani powiedziała, czyli rzeczy których wogóle nie robię , więc przejechałem się w okularach po mieście, tramwajem, było cudownie.:-) Szczególnie z mostu na rzekę świetny widok. A liście w parku wreszcie są takie jaskrawe jak na moich zdjęciach. Bo nie ukrywam że moje zdjęcia mi się podobają, dlatego je zamieszczam, i na nich to wszystko było dla mnie wyraźniejsze niż w rzeczywistości, dopiero teraz to zajarzyłem.
Teraz tak cieszę się ze stanu jaki odczuwam, ale nie wiem co z nim robić . Byłem w 1galerii ale mi się nie podobało. Jednak do pełnego działania akodinu brakuje sporo... No wziąłem tylko 13tabl.a i tak mnie poklepało. Siedziałem w Parku Praskim, ale tam jest niefajnie, nie podoba mi się. Zresztą jest mały. Przeniosłem się do tego przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Szkoda że nie ma ławki w słońcu, bo bym się wygrzał.
O, już wiem, wsiądę w pociąg i gdzieś pojadę, tyle ile mogę na bilecie miesięcznym. Będę patrzył przez okna w okularach w dal i będzie fajnie. Włączyłem sobie muzę Grammatic, dziwna, chyba już o niej pisałem. Ale taka dziwna ma potencjał żeby się spodobać po paru przesłuchaniach.
Kurde denerwuje mnie ten słownik, że nie zna wielu słów co chce wpisać albo uparcie proponuje te których nie chce. Jak znajdę przykład to podam bo jak na złość nie pamiętam.
Nie no chyba zmienię te muzykę, bo mi nie wchodzi. Może czas na kanapkę i kawę? O Właśnie, uparcie proponuje jawę zamiast kawę ! Tak mnie to wpienia. W tym starszym telefonie Samsungu lepiej działał słownik, ale on ma bardzo niewygodną klawiaturę do pisania, no i nie ma maili to bloga przez niego nie popiszę.
To jest niewiarygodne że ciągle są jakieś nowe słowa których słownik nie zna czyli że nigdy nie wpisywałem! Np.to popiszę. Mam podejrzenia , że coś jest zjebane konkretnie, tzn.że on je zapomina albo coś. No bo paranoja żebym ja nigdy nie użył słowa np.podejrzenia? Dziwne że nie ma go w bazie . Okulary też nie miał, co za ! O, a teraz widzę że wszelkie odmiany słowa okulary ma, to ja nie wiem o co chodzi. Ale jest to wkurzające. Bo jak nie ma to trzeba czekać żeby pojawiło się okno z dodawaniem nowego słowa, a to trwa chwilę i mnie szlag trafia. Teraz mu coś na odmianę odjebało i nie akceptuje kropki bezpośrednio po słowie. O, nie miał słowa odmiana w żadnej odmianie. Cholera z tym !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz